pkp widmo
kolej to dziadostwo jakiego jeszcze nie było. jedną wielką firmę jaką było PKP podzielono na wiele spółek, aby było jak najwięcej dyrektorów, v - ce, kierowników o "wielkich kwalifikacjach" ale do kasy. Jeżeli jest firma to pewne działy mają większe zyski drugie mniejsze ale w sumie działa dobrze. Ale teraz spółka od szyn, spółka od podkładów, a może i śrub. A po drugie pasażerów uznają za zło - opóźnienia, brud, niepunktualność, podwyżki biletów, oraz częste zmiany w rozkładzie jazdy oraz złe połączenia.