NIE WIERZĘ, że
ten gościu sam to zrobił, a jeżeli zrobił to na specjalne zlecenie! Może też najpierw ktoś porządnie go upił a następnie dał te literki w woreczku mówiąc: masz stary trochę złomu, sprzedaj sobie, będziesz miał na piwko", no i się gościu wpie....ił, a zleceniodawca zaciera rączki z uciechy i śmieje się w kułak! Mogło tak być??????????????????????