mec
dziś z perspektywy czasu już wiadomo ,że to zemsta E.M. i grupy jej "oddanych " fakty:
-Przegrała swoją sprawę w sądzie pracy o naganę jaką otrzymała od Kłodzińskiej
- ta "Zapracowana" pracował a równoczesnie w 2 innych miejscach w Chojnicach-odpoczwała w DPS
- inne fuchy to dekoracje wykonywane /w czasie pracy/
dla kościołów , na śluby, dla chojnickich sklepów, restauracji itp.itd
i ta osoba miała pogodzić się z nowa organizacją pracy?!- musiała by pracować 12h/12h wiecie co to dla niej znaczyło ? koniec odpoczynku w dps,koniec fuch itp. wolała odejść na świadczenie przedemerytalne ale przedtem dopier.....ć kłodzińskiej /mająć do pomocy koleżankę radną powiatu ,znajomego starostę -jest z nim na TY! to tylko trochę faktów -reszta póżniej jak spłyną adresy IP z prokuratury