Co to znaczy ..
Co to znaczy " W chojnickich szkołach nie ma mobbingu, bo nikt go nikomu nie udowodnił". Pojęcie mobbingu jest zle interpretowane ,zapis z Kodeksu Pracy każdy sobie inaczej tłumaczy tym bardziej pracodawca czy przełożony zawsze na swoją korzyść.Nauczyciel który poskarży się że jest jednak mobbingowany bo przecież ciężko to udowodnić będzie miał jeszcze gorzej niż do tej pory.Każdy Sąd w Polsce stwierdzi że z braku dowodów, bo koledzy i koleżanki z pracy nic nie widzieli nic nie słyszeli w trosce o swoje własne zajmowane stanowisko w szkole.Najczęściej podczas cięć kadrowych niewygodnych zazwyczaj się pozbywa z przyczyn różnych oczywiście z "wilczym biletem" gdzie w innych szkołach "przykro nam ale obecnie nie przyjmujemy". Przewaga pracodawcy nad pracownikiem jest ogromna i dlatego mobbing nie występuje a nie że go nie ma - bo jest to śmieszne ! Kto obecnie broni pracownika przed tym procederem, związki zawodowe inspektor pracy nie sam poszkodowany zostaje sam i jest to tylko jego problem, to są nasze krajowe realia.Pracownik zastraszony żyjący w niepewności o swoją pracę i całujący swego szefa w rękę która go żywi z głową nisko pochyloną to jest obecnie idealny model pracownika, odstępstwo od tej normy surowo karane.Jak na takim spotkaniu powiedzieć wprost że jest mibbing jak stado zebranych mówi jasno - "My wszyscy zebrani oświadczamy u nas mobbingu niet". Może trzeba było po koli zebranych pytać,podaj przykłady z życia zawodowego kiedy mobbing miałby miejsce według twojej oceny - tutaj zapewniam nie było by nudno. Konferencja się odbyła odczytano werset Kodeksu Pracy w wolnym tłumaczeniu nic nie znaczący,władze o mobbingu nic nie wiedzą lub nie chcą wiedzieć. Kierownictwo Miejskiej Oświaty wręcz w szoku jaki mobbing !?, zebrane grono pedagogiczne - kazali przyjść to przyszli, posłuchali i wyszli. Niezadowoleni zostali w domu i siedzą cicho jak myszki i jest to standard. Walka z mobbingiem trwa i wdrożone zostały procedury te anty - jaki efekt przyniosą czy na lepsze ?