Przyjechalem do Polski na ...
Przyjechalem do Polski na urlop z UK. W pierwszy dzien dostalem mandat 100zl za przechodzenie przez ulice na czerwonym świetle. Odcinek do przejscia liczyl 4 metry, ulica - oprocz ukrytego na ta okazje radiowozu policyjnego - byla pusta. Zadnego pouczenia, od razu mandat. Tak to wygladalo, jakby specjalnie tam stano do blepiania mandatami. Tak to wygladalo, jakby to byl nakaz z gory, na zbieranie kasy do budzetu panstwa. Tutaj w UK, nikt za cos tak bzdurnego nie kaze. Samemu ponosi sie odpowiedzialnosc za wlasne zdrowie, zycie i ewentualne wyplaty odszkodowania na rzecz kierowcy, jesli sie jest przyczyna wypadku. Polska to nie jest kraj wolnych ludzi. W Polsce trzeba byc ciagle CZUJNYM. Bo jesli nie jestes czujnym i nie zachowasz sie tak jak ktos sobie zyczy, to policja da ci mandat za byle g., sprzedawczyni sprzeda ci stare mieso, urzednik odmowi ci obslugi, ktos ci dokuczy, bo jemu tez ktos przed chwila dokuczyl. Porabane panstwo. I z tym zbieraniem kasy przez sluzby na rzad Tuska, to niestety prawda. Nie wolne Panstwo, ta Polska. I dlugo jeszcze wolne nie bedzie