Gdyby Darkowi pozwolono ...
Gdyby Darkowi pozwolono prowadzić kawiarenkę przez cały czas od momentu ,kiedy tam zaczynał to dzis płaciłby dzierżawę i wysokie podatki,a lasek miejski w tym miejscu by tętnił życiem.Niestety kilka lat temu zaczął przeszkadzać pewnemu biznesmenowi z branży drewnianej i został ,dzięki restrykcyjnym decyzjom ,usunięty z drogi tegoż tzw.biznesmena.Odbyło się to z udziałem niektórych radnych i to do tego honorowych hehe obywateli.Dziś ta sama rada miasta budzi sie z ręka w nocniku.Już nigdy nie będzie tam takiej atmosfery jaka była przed laty.