szczpienia
A w przychodni nie ma szczepionek, a wiejskiej zurzyłem ostatnią. A telewizja trąbi jak mało polacy się szczepią. W przychodni nie ma szczepionek. Nalerzy mieć skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu i recepte na wykupienie w aptece. Wszyscy lekarze mają maks ludzi i nikt cie nie przyjmie. i koło się zamyka