co za zryte myslenie.
Jakby komus sie marzyło szefowanie to by tam na pewno nie był w kolejarzu bo tam są spolecznie pracujący ludzie czesto obrazani i ponizani bo chca dobrze dla dzieci i mlodziezy w Chojnicach. W kolejarzu są głabie 4 grupy piłkarskie a zaczynają chodzić chlopcy z rocznika 99-01, ktorzy z roznych przyczyn nie graja w innych zespolach. Kolejarz za pieniadze wyzebrane od dobroczynców bo z miasta od 3 lat ani zlotowki nie dostaje stara sie szkolic (wychowywac)prawie 100 dzieci i mlodziezy.5 osob ktore sa w zarządzie i 4 trenerow bardzo chcialyby miec czym porządzić i moc dzialac w cywilizowany sposob. A od ponad 3 lat sa ponizani i poniewierani przez miasto, ktore robi wszystko by kolejarz upadl. A mimo to się jakos trzymaja i staraja sie pomagac dziecia i mlodziezy choc z kazdej strony są tak naprawde kopani. Jezeli takie starania tych ludzi, ktorzy maja z kazdej strony zwiazane rece uwazasz za rzadzenie to gratuluje obiektywnego spojrzenia. Ale by ku..wa chwalić sie wychowankami kolejarza ktorzy chojniczanke reprezentowali to pewnie jeden z pierwszych jestes.