Pytania do PChS
1) Jaką macie receptę na sprowadzenie inwestorów do Chojnic i poprawę na rynku pracy? 2) Czego potrafilibyście dokonać zakładając, że macie swoich radnych i burmistrza? 3) Co waszym zdaniem jest priorytetowym zadaniem w kwestii polityki mieszkaniowej? 4) Czy z waszej strony możliwa jest współpraca z każdą opcją polityczną i tak znienawidzonym przez was ratuszem, bo nie da się wymienić całego składu osobowego urzędu. 5) Co zamierzacie zrobić w kwestii polityki prorodzinnej w naszym środowisku. 6) Zdajecie sobie sprawę, iż jako kilkuosobowa grupa ludzi w tej chwili nie jesteście żadną opozycją, a jedynie zalążkiem takowej, co zamierzacie zrobić, aby do Waszego stowarzyszenia wstąpiło jak najwięcej ludzi, i jak potraficie ich do tego przekonać? bo chyba nie facebookiem? 7) Trzon Waszego Stowarzyszenia w większości stanowią ludzie wcześniej skonfliktowani z burmistrzem? Czy jest to swoista forma rewanżu i chęć odegrania się na włodarzu Chojnic?, ponieważ uważacie, wbrew większości społeczeństwa, iż nie jest on dobrym burmistrzem? 8) Jaki Waszym zdaniem powinien być burmistrz i jaką dacie gwarancję, iż macie lepszego kandydata od obecnego? 9) Czy nie obawiacie się kompromitacji w najbliższych wyborach samorządowych, bo wbrew Waszej euforii nie jesteście, poza nieliczną grupą osób, odbierani pozytywnie? 10) Czego życzycie sobie i chojniczanom w najbliższej przyszłości w kontekście recesji i kryzysu, którego kumulacja nastąpi w 2014 r. a skutki jego jeszcze długo będą odczuwane? Wiem, że i tak nie odpowiecie na żadne pytanie, bo bujając w obłokach trudno jest znaleźć na nie odpowiedź, bo nie takie tęgie głowy, jak Wasze miałyby z tym problem, ale przynajmniej poczytajcie je sobie, być może one sprowadzą was na ziemie a zamiast hurra optymizmu przyjdzie otrzeźwienie.