Czekacie? Na co?
Jedno pismo i po sprawie? Czekacie na potwierdzenie likwidacji połączeń żeby stwierdzić "zrobiliśmy wszystko co było możliwe"...? Proponuję większe nakłady na "promocję" Chojnic, od marca w większym stopniu odciętych od świata. Następna w kolejce jest redukcja wydatków na publiczne drogi w naszym powiecie. Mamy park, zamiast PKP do pracy, będziemy dojeżdżać MZK na ryby!