Jak zwykle KK
Etymologia słowa "wiedźma" (wcześniej "wiedma") jest jasna – wiedźma oznacza osobę wiedzącą; tę, która wie. Mianem wiedźm, czarownic i czarowników od zarania dziejów, w niemalże wszystkich kulturach świata, określano osoby zajmujące się uzdrawianiem, wróżeniem, przepowiadaniem przyszłości i czarowaniem – czy też tym, co podówczas za czary uznawano. Można przypuszczać, że w kulturze europejskiej czarownice były początkowo kobietami poważanymi, z racji niezwykłych umiejętności jakimi dysponowały i jakie im przypisywano. Szacunek do wiedźm mieszał się oczywiście z zabobonnym lękiem i z niego też po części się brał. Czarownice tolerowano przez niemal całe średniowiecze, co najwyżej starano się ich unikać bądź też chronić się przed nimi na różne sposoby (na przykład wieszając nad drzwiami domostwa skórę głowy albo pysk wilka). Jednakże w przypadkach koniecznych (choroba, poród i tym podobne) ludzie zawsze znajdowali do nich drogę. Mówiło się przecież o chodzeniu "do mądrej", "do baby" - w poszukiwaniu pomocy i rady na nękające kłopoty. Sytuacja uległa zmianie dopiero w późnym średniowieczu. W 1484 roku papież Innocenty VIII wydał bullę "Summis desiderantes", nakazującą pomoc inkwizycji w ściganiu podejrzanych o rzucanie uroków i karanie ich śmiercią, a dwa lata później ukazał się słynny "Młot na czarownice". Świat nagle zaludnił się wiedźmami, które od tamtego czasu zaczęto utożsamiać tylko i wyłącznie ze złem.