Drogi mieszkańcu, firma jest ...
Drogi mieszkańcu, firma jest sobie winna, bo zgodziła się na termin taki a nie inny. Jednakże weź proszę pod uwagę, że to nie pierwszy raz kiedy firma nie wyrabia się na czas z robotą. Jakoś dotąd nikt nigdy urzędowi kar żadnych nie płacił. I nagle tu i teraz takie objawienie. Pracownicy pracowali uczciwie. Nie masz pojęcia dlaczego nie ruszono z robotą następnego dnia po podpisaniu umowy, za to wiadomo, że jak już zaczęli to uwijali się jak w mrowisku. Pierwszy raz widziałem taką pracę na miejskiej "inwestycji". W związku z powyższą deklaracją dyrektora wydziału oczekuję z niecierpliwością naliczenia kar za niezakończenie robót i fuszerkę odwalaną na SP nr 5.