koszmar
Właśnie jak były kontrole, to wtedy przez kilka tygodni był młyn, gruntowne sprzatanie wszystkich pokoi by na kontroli dobrze wszystko wypadło. Bo pani kierownik z koleżankami spędzały czas w palarni na paleniu fajek zamiast do roboty sie wziąć i wtedy pokoje co niektórych leżały odłogiem i wtedy trzeba było zapierdzielać za innych a i tak zawsze było żle;(