Święta racja.
Chyba pani dyrektor zapomniała o zwolnieniu lekarskim. Nagłe wyzdrowienie bo już zdążyła zebrać posiłki, które będą w jej obronie kłamać. Jej prawa ręka już się o to postarała. Wkurzało mnie zawsze, że zbierała pieniądze od pracowników na wielkie prezenty dla dyrektorki. trzeba było dać bo zaraz krzywa mina. wszyscy wiemy jak kierowniczka zachowywała się na imprezkach. Dyrekcja będzie się bronić rękoma i nogami by zostać w pracy a po niej by przejęła dyktaturę kierowniczka i by jej rodzinka siedziała na ciepłych posadkach nic nie robiąc.