prawda
tylko te osoby co pracują lub pracowały znają całą prawdę co dzieje się w tym zakładzie. Teraz pewne grono będzie tutaj się bronić rękoma i nogami by nie stracić ciepłych posadek wypisując bzdury jak to dyrekcja i kierownictwo byli dobrzy. Chyba tylko dla nich, bo przez takich nierobów człowiek musiał podwójnie *****. Niektórym już w głowach utkwił przyszły awans i zacierali rączki i poszli się nawet dokształcać ale teraz może im się to nie udać, dlatego tak warczą na tych co piszą prawdę. Syn Pani dyrektor niestety ale w tym zakładzie od lat nie miał dobrej opinii. Najpierw pracował potem go przez kilka lat nie było i teraz znowu pracuje. Ciekawe. A mąż z tego co ktoś napisał to dostawał 1500 zł za granie na mszy św. człowiek myślał, że to robi za darmo. Każdy by tak chciał za około 2 godzinki miesięcznie dostać taką pensję. Teraz pewien mężczyzna niech się do pracy porządnie zabierze bo chyba bliskie kontakty tutaj nie wystarczą. A Pan Klemens to aż taki biedny, że musi dorabiać?