Szanowny Panie Burmistrzu
Uważam, że samorządy mogłyby zrobić coś więcej w sprawie miejsc pracy w naszym regionie. Tu miasto musi działać wspólnie z gminą. Chodzi o Strefę ekonomiczną w Topolach. Już 3 lata temu miała ona być poszerzona najpierw o 85, potem o 50 ha terenów pod inwestycję. Nie dzieje się nic. A w Chojnicach naprawdę brakuje wiele miejsc pracy, ok. dwóch tysięcy ludzi haruje za granicą. Jak długo ci ludzie będą pracować za granicą i przysyłać tu pieniądze? Boję się, że wkrótce zabiorą swoje rodziny tam, gdzie pracują i Chojnice zaczną się wyludniać. Tu trzeba aktywnej polityki proinwestycyjnej. I nie mam tu na myśli inwestycje typu galerii handlowych, tylko lekki przemysł. Trzeba sobie zdawać sprawę, że w Chojnicach nie ma takiego kapitału, który potrafiłby zbudować zakład z 200, 300, 500 miejscami pracy. Taki kapitał trzeba przyciągnąć. Pamiętajmy, że im więcej pracy dla Chojniczan, tym więcej podatków trafi do budżetu miasta, tym więcej powstanie małych zakładów usługowych, restauracyjek itd., bo ludzi będzie na nie stać.