do wszystkich logicznych i mądrych...
Pomyślcie Państwo jak kilkuletni trud i starania Pani Dyrektor oraz większości załogi można zniszczyć w tak szybkim tempie. Ta praca była kontrolowana przez kilkanaście lat nie tylko przez władze chojnickie, ale także przez kontrole z województw-kiedyś z bydgoskiego, a teraz z Gdańska. Zawsze była oceniona jako działania na najwyższym poziomie, czego są widoczne efekty. Szkoda, że jedna osoba, która ma problem sama z sobą i uważa się za rzekomo "pokrzywdzoną", ma tak duży wpływ na swoich "przyjaciół" w gronie radnych (wymienionych w powyższym artykule). Działa na szkodę nie tylko wszystkich pracowników, ale także i przede wszystkim na szkodę mieszkańców DPS-u.