burmistrz
Dzień dobry!
Skomentuję – zgodnie z deklaracją.
Bezrobocie, ubóstwo, wykluczenie – to nie są efekty polityki społecznej miasta. Uwarunkowania makroekonomiczne decyduje w ok. 80% o sytuacji na rynku pracy. To nieprawda, co Pan (SZACH-MAT) pisze. Zamieścił Pan katalog problemów i próbuje we mnie znaleźć winnego. Miałby Pan rację, gdyby dookoła Chojnic było gorzej niż u nas – a nie jest. Ja „nie generuję gospodarki” – nie jestem Balcerowiczem, Kołodką, Rostowskim – nie jestem politykiem. Proszę popatrzeć na rozwój Chojnic i porównać do innych miast. Na koniec władza wcale nie ma się dobrze – ja bardzo przeżywam wewnętrznie problemy mieszkańców Chojnic. W sferze psychicznej to bardzo trudne. Ja nie napisałem, że tylko oszczędność z czynszu pokryje ratę kredytu. Są różne sytuacje – są też czynsze bliskie 9 zł/1m2? Wyceny będą rynkowe – uwzględnią zużycie, położenie, stan obecny itd. Odpowiem na każde pytanie, które dotyczy tematu mieszkań. Przykro mi, że system się zmienia, ja też kupowałem mieszkanie spółdzielcze nie za 5%. To rozwiązanie weszło później. Przykro mi. Nie łatam „dziury” tylko szukam pieniędzy na inwestycje. Dom Kultury jest i będzie dla Wszystkich. Obecny w ocenie tworzących kulturę jest za mały. Pan lub Pani AS pisze nie na temat – pomijam w komentarzu.
Do AS – proszę porównać czy diety w Chojnicach są wyższe niż w porównywalnych miastach, czy ja więcej zarabiam od innych, czy mniej pracuję. W sumie nie na temat, ale niech Pan rozszerzy swoje horyzonty myślowe. Niech Pan spojrzy, jakie miasta mają jeszcze mieszkania komunalne.
Kolejny Pan nie w temacie – otóż pozyskałem 4 razy więcej pieniędzy zewnętrznych dla Chojnic niż uzyskałem ze sprzedaży majątku. Sprzedając dopiero teraz patrzymy w przyszłość, bo znowu zdobędziemy kilkadziesiąt milionów unijnych pieniędzy. Telewizor w Parku był za dotację zewnętrzną, galeria (baszta) była mieniem Skarbu Państwa, a dzisiaj jest nasza. Z utrzymaniem jak Pan widzi radzimy sobie, choć problemów jest dużo.
Do Anonima – jakież brednie Pan wypisuje – ja nie zauważam problemów, bo dobrze zarabiam. Jestem prezesem Bank Żywności, angażuję się maksymalnie w prace dla miasta – Pan też mógłby być na moim miejscu. Ja na miejscu Pana nie jestem i nie chcę być. Całe życie uczyłem się i ciężko pracowałem – Pana zdaniem tylko za kasę i to jest przykre. Miasto Chojnice nie jest zadłużone bardziej od innych. Niech Pan poszerzy swoją wiedzę i zajrzy do takich miast jak Wrocław, Kraków, Bydgoszcz, Warszawa. Do każdej złotówki kredytu dołączyłem trzy złotówki z zewnątrz. Gdyby nie było kredytu bylibyśmy zaściankiem, bo nie byłoby dodatkowych środków. Niech Pan to co nowe pozwija i popatrzy na miasto. Życzę wyobraźni. Jest dwóch wiceburmistrzów i pracują – np. w Gminie jest wójt i wicewójt – miasto 40 tys., gmina 17 tys. mieszkańców. Proszę porównać inne miasta – zobaczy Pan, że też jest po dwóch wice. Jeżeli czas na zmiany – to niech się Pan oprócz biadolenia zabiera do roboty – zachęcam!
Arseniusz Finster burmistrz Chojnic