burmistrz
Dzień dobry!
Włączam się chętnie, ponieważ jest rzeczowa dyskusja, szkoda małych wtrętów, ale cóż.
Na początek apel. Uprzejmie proszę o przeczytanie całej mojej wypowiedzi. Portal zamieścił sprostowanie (bardzo dziękuję), a o mieszkaniach komunalnych napiszę pod koniec. Odpowiem na wpisy po kolei (od góry).
Pewnie, że znam wielu mieszkańców budynków komunalnych, ale zapewniam, że „nie chcę tylko komuś zrobić dobrze”. Przecież proponuję system adresowany do wszystkich. Bardzo dobry i logiczny wpis mieszkańca i ja w mojej wypowiedzi mówiłem, że jest mi przykro, że nie wszyscy mogą wykupić. Taka jest sytuacja, ale czy jeżeli nie wszyscy to inni nie powinni? Samotnym matkom, rodzinom z jedną pensją będzie trudno. Jestem tego świadomy, ale nikt ich nie będzie przecież wyrzucał. Płacimy zasiłki, dodatki mieszkaniowe i w konsekwencji ogół mieszkańców dał mieszkanie. Proszę pamiętać, że przed wykupem całe społeczeństwo jest współwłaścicielem mieszkań. W blokach sprzedawano „za złotówkę”, ale było to mienie publiczne, a nie komunalne. To kolosalna różnica. ZGM zainwestował i rzeczywiście warto sprzedać, bo ludzie nie kupią „lipy” tylko dość dobre mieszkania. Oczywiście, jako dr ekonomii podpisuję się pod tym. Odnośnie wyjeżdżających „za chlebem” – nie odpowiadam za politykę mieszkaniową – to źle, że wyjeżdżają. Nie „mam parcia ani na Państwo, ani na szkło” – najważniejsze są Chojnice! Nie bardzo rozumiem, co w tym temacie „robi As”. Chyba pomylił artykuły. Cenne informacje, ale mało mnie interesują – o tym decyduje Rada Miejska. Nazwa ronda – może ważna, ale nie będę komentował tematów zastępczych. Ciężko jest żyć za 1500 zł. Z jednej strony mi przykro, z drugiej współczuję… Jeżeli płaci Pani za mieszkanie 900 zł miesięcznie, to jest tam około 500 zł czynszu. Po wykupie czynszu nie ma! Płaci Pani tylko na zarząd i fundusz remontowy – to wielokrotnie mniej. W skali roku zyskuje Pani pokaźną kwotę, którą można np.: obsłużyć kredyt hipoteczny. Walor, który ma wartość np.: 80 tys. kupi Pani za 40 tys. Chciałbym, żeby Wszyscy mogli kupić – żałuję, że tak nie jest.
Na koniec do pierwszego wpisu. Wierzę jak jest ciężko. Pomagam jak mogę i jak potrafię. Jest mi niewymownie przykro, że wiele rodzin boryka się z problemami finansowymi. Wycenę niestety musi pokryć wnioskodawca, bo co jeżeli nie kupi? Możemy jednak rozważyć „mechanizm”, że jeżeli wykupi to oddamy koszt wyceny. Myślę, że zawsze jest pole kompromisu.
Pozdrawiam
burmistrz Chojnic Arseniusz Finster