ścieżki ścieżkami ale
o zupełnie inną rzecz chodzi. O przejadanie, naszych pieniędzy. Ci ludzie bawią się za nasze w najlepsze. W drodze powrotnej można było zrobić jeszcze zakupy w galerii przy obwodnicy, odwiedzić ciocię albo kogoś zabrać do Chojnic. Starostwo samo w sobie jest zbytkiem administracyjnym nie mówiąc już o funkcji etatowego członka zarządu.