Takim 18 latkom
najłatwiej było namieszać we łbach i skończyło się tak jak wcale nie musiało. Wielcy oficerowie w Londyńskim hotelu "Rubens" walili gorzałę, walili ..... i posłali dzieciaków na barykady Warszawy, co jak wiadomo skończyło się całkowitym zniszczeniem miasta i śmiercią ponad 200tyś. mieszkańców. Za to nie powinno być odznaczeń tylko sąd polowy!