Pilecki to wielki człowiek
szkoda, że wciąż tak mało znany. Ale miejmy nadzieję, że niedługo wiedza będzie większa. Przeczytałem czas jakiś temu jego raport, który stworzył po tym, jak na ochotnika dał się zamknąć do Auschwitz. Lektura mnie po prostu znokautowała. Naprawdę wspaniała postać, powoli rehabilitowana. Bo co dostał w zamian za to wszystko? Ano kulke w głowe w PRL.