Ludzie są sami sobie winni, ...
Ludzie są sami sobie winni, miałem nr 12 przychodzę na godz. 13 a tu jakiś babol wyskakuje i mówi, że ma nr 8 i jeszcze lekarz jej nie zbadał, a co mnie to obchodzi ja stawiłem się na umowioną godzinę, a ta na mnie z ryjem....nigdy nie będzie dobrze, bo każdy walczy o siebie i ma gdzies, ze teraz kolej na kogos innego.