wojna?
Że tak powiem, obiło mi się o uszy o przypadku w którym taki złodziejski fotoradar został niejako przestrzelony rzekomo z broni myśliwskiej i w tamtym przypadku policji zależy na ujęciu sprawcy tak asmo, jak strażom gminnym, wiejskim, miejskim i jakim tam jeszcze, na poprawie bezpieczeństwa na drogach:) Z tego co wiem tamtejsza policja nie zawiadamia mediów ani prasy o takim czymś, żeby nie przyczynic się do ewentualnego rozszerzenia skali tego zjawiska.