pomieszanie z poplataniem
MEN, wydzial oswiaty, kuratorium- to instytucje zwiazane z zawodem nauczyciela. co ma ze szkola wspolnego wojt, soltys czy traktorzysta. gmina jako jednostka zatrudniajaca, oceniajaca i przyznajaca stopnie ( czytaj podwyzki ) to wielkie niepotozumienie i pole do nepotyzmu oraz partyjniactwa. polska szkola zmierza donikad- od kiedy politolodzy dobieraja fachowcow i mowia im jak i czego uczyc. smutna to raczej uroczystosc- zamiast pisac fikcyjne plany rozwoju zawodowego, moznaby spozytkowac te energie na zajecia z uczniami. dlaczego na uroczystosci nie ma proboszcza?