w calym demokatycznym
w calym demokratycznym swiecie poza terenami parkow narodowych[a nawet nieraz i tam]stawia sie domki dla wendkarzy,inwestycje lokalne gminne dla poprawy komfortu wypoczywajacych,lubiacych kontakt znatura.ja jestem z pokolenia ktore moglo jedynie do funki napole namiotowe przyjechac,bo cos takiego jak prrzyczepa kempingowa to w 70 -80 latach bylo dostempne tylko dla ludzi wladzy.dzisiaj kiedy to leka reka zlikwidowano wiekszosc zakladowych osrodkow wypoczynkowych wszczynanie wojny przeciwko tym ktorzy mogo za pare euro przyczepe postawic dla letniego wypoczynku swiadczy tylko o tym jaki stosunek ma wladza do spoleczenstwa dla ktorego pomyslnosci rozwoju zostala wybrana.a moze chodzi tutaj o cos innego moze ten caly szum ma doprowadzic do podjecia uchwaly o opodatkowaniu wlascicieli takich przyczep.bo wiadomym ze na nic niema wszeddzie dlugi i karzdy sposob na lupienie spleczenstwa uznaje sie jak najbardziej trafny.dokad idziesz nasza demokracjo!