pieniądze w błoto
korzyść ma tylko właściciel psa,jak mu zginie lub chce z nim wyjechac za granicę. Miasto nic z tego nie ma ,to dlaczego ma fundowac chipy?.Strażnik jak zobaczy s..jącego psa to nie wie czy pies ma chipa ,zawsze powinien reagować.Jak pies biega luzem to musi go złapać. Jak zobaczy psie g..no na ulicy to i tak nie dojdzie kto to zrobił, a sam nie posprząta.Ale gdyby strażnicy miejscy mieli obowiązek sprzątać psie g..na ,to byśmy wtedy zobaczyli jak by ścigali właścicieli psów. Chip nie ma nic wspólnego z płaceniem podatku za psa.Panie burmistrzu niech pan nie robi właścicielom psów takiego prezentu ,bo wywali pan pieniadze w błoto