Znalezione w necie
..."Ten facet nie takie numery robił, wymordował CAŁĄ!!! ludzkość (z wyjątkiem Noego z rodziną). Przecież w tym porównaniu Attyla, Torquemada, Hitler, czy Stalin to nie warci uwagi, śmieszni detaliści. Może ktoś mnie oświeci. Skutkiem powodzi była nie tylko rzeź całej planety włącznie ze zwierzętami, ale także w jej wyniku Noe i jego rodzina musieli uprawiać stosunki kazirodcze, aby się rozmnożyć. Cała „święta księga” jest pełna najohydniejszych zbrodni dokonywanych w imię Boga i z jego rozkazu. Przykład pierwszy z brzegu: Księga Liczb 31.1717 – „Zabijecie więc spośród dzieci wszystkich chłopców, a spośród kobiet te, które już obcowały z mężczyzną. Jedynie wszystkie dziewczęta, które jeszcze nie obcowały z mężczyzną, zostawicie dla siebie przy życiu." Bóg z nieprawdopodobną satysfakcją zabija ludzi nawet za tak błahe przywary, jak babska wcipskość vide zona Lota. Mało tego, aby SAM SIEBIE PRZEBŁAGAĆ skazuje na straszliwą kaźń swojego nieślubnego syna Jezusa, którego nie bacząc na święty węzeł małżeński spłodził na lewo z mężatką Maryją. I tego gościa jego urzędnicy nazywają, chyba dla żartów, miłosiernym. "