Szacunek
Dziękuję za podarowanie kawałka życia trenerskiego Panie Grzegorzu i z pewnością serca dla piłki z Chojnic. Będzie mi brakowało konferencji z Pana udziałem, na których widać było, że jest Pan z drużyną, piłką z Chojnic. Sądzę, że zbyt szybko postawiono tak wysoką poprzeczkę przed drużyną. Zbyt szybko udało się Panu stworzyć piłkę w Chojnicach z którą liczyły się drużyny z czołówki tabeli,a wielu kibicom dostarczało emocji co w konsekwencji przy serii kilku spotkań niezbyt udanych sprzeciwiło się przeciwko Panu. Powodzenia.