Sprawa jest prosta
Wszystko wygląda tak, jakby chcieli się pozbyć Jakosza na siłę. Kto wie jak sprecyzowany był kontrakt i jakie pieniądze dostaje Jakosz po spadku do rezerw. Być może uposażenie było na tyle niskie, że pozbawiono go funkcji trenera, aby jak najszybciej sobie poszedł z Chojniczanki. Ja proponuje nie rozliczać dzieci za osiągnięcia, bo nie to jest istotą grup tak młodych. Wszystko zależy od tego, czy Jakosz był w stanie zrobić z nich drużynę i wpajać jej sportowy tryb życia - bo o to chodzi w przypadku 8 latków, nie o wyniki i puchary. Szkoda, bo Jakosz ma świetny warsztat i prowadząc przez kilka lat jakąś grupę dzieciaków miał legitymację żeby nauczyć ich sporo o tym sporcie. Szkoda pozbywać się tak doświadczonego trenera/zawodnika