co Chojniczanka w drugiej ...
co Chojniczanka w drugiej połowie? chyba źle przeczytałem....przeważała? to chyba z autorem newsa oglądaliśmy inny sparing. im dłużej trwał tym bardziej powietrze schodziło z naszych grajków a ich niemoc się uwidaczniała, podczas gdy goście coraz bardziej się rozkręcali. organizacja gry u gości o klasę lepsza, taktycznie każdy wiedział co ma grać. ruchliwość, wybieganie na korzyść gości bez komentarza. brak takich wirtuozów w składzie jak Alex i Pach nadrabiali wyżej wymienionymi atutami oraz grą zespołową całej "11". niektórzy z zawodników Chojniczanki (Gregorek, Posmyk) na boisku tylko byli ale na nim nie grali. po prostu snuli się po nim bez celu. Pach z Alexem we dwójkę tego wygrać nie mogli. Blondyn na środku obrony też swoją grą nie porażał.