do kleksa
Artur G. to klasyczny KLEKS POLITYCZNY. Zero podstawowych zasad, jedyna zasada to piąć się do góry w polityce. Ale kleksiarstwo tego pana polega na tym, że on tylko chce, ale nie umie. I raczej nigdy się nie nauczy. Nie ma zdolności, nie ma też w nim idei, która zastąpić by mogła zdolności. Taka chojnicka miernotka, żaaaaal...