I to jest zrozumiałe panie ...
I to jest zrozumiałe panie prawniku. Niezrozumiałe jest to, że w czasie konkursu padało dużo pytań "w temacie", również związanych z integracją w przedszkolu, no i na te myślę konkretne pytania związane bezpośrednio z opieką nad dziećmi potrafił odpowiedzieć pan, który nie ma w tym temacie żadnego doświadczenia. Nasuwa się wniosek, że albo pytania skierowane do niektórych uczestników konkursu nie były tak szczegółowe, jak do innych. Jednym dano fory, innych przyciśnięto. Tym samym w czasie konkursu mogło dojść do nierównego traktowania uczestników. Chciałbym wiedzieć jak ten konkurs wyglądał konkretnie czy każdy z uczestników wchodził po kolei i prowadzone były rozmowy z komisją "w 4 oczy", czy weszli wszyscy razem i każdy prezentował się po kolei w obecności innych uczestników.