010939140245 lub jak kto woli
Można odnieść wrażenie, że według "znawców życia i historii" najlepiej było do 13 lutego 1945 a potem to już tylko samo zło nastało... Co do kultury cywilizowanych gości z zachodu - to słyszałem o przypadku, gdy oni aby wydobyć informacje od jakiegoś chłopa z okolic Brus ( działo się to podobno właśnie na początku 1945 roku ) włożyli pod gąsienice czołgu jedno z jego dzieci - podobno 6 lub 7 letnie... On błagał i krzyczał, że nic powiedzieć nie może bo nic nie wie! Czołg podobno bardzo powoli przejechał po tym dziecku - poczynając od stóp. Jak Niemcy odjechali, sąsiedzi przyszli i rozwiązali tego człowieka, który zaraz potem powiesił się w stodole... Ale przecież niedobrzy to są tylko czerwonoarmiści!