Świętowanie
Witam bardzo serdecznie rozumiem ,iż czasy wojny i zaraz po były ciężkie sam ich nie przeżyłem ale mam w rodzinie takie osoby i uwierzcie mi moi drodzy że w tym dniu nie do końca było to wyzwolenie tylko nowe jarzmo.Nigdy nie wolno uogólniać ale gdy wkroczyła rzekomo "wyzwoleńcza" armia to tak jak za czasów okupacji niemieckiej dzieci i dziewczyny kobiety mogły normalnie się poruszać tak za Rosjan wszyscy musieli uciekać się kryć, gdyż nasi Bohaterowie gwałcili i zabijali bez względu na wiek.Dlatego moim skromnym zdaniem składanie wieńców rozumiem , ale tylko do tego bym się ograniczył.Bohater to zbyt zaszczytny termin aby go użyć odnosząc do Żołnierzy Armii ZSRR wkraczającej do Chojnic.