bedąc małym smykiem ...
bedąc małym smykiem pamietam ze najbardziej zapadł mi w pamięci Jego spokojny ciepły, bardzo ciepły głos jego kazania wlasnie jego, chyba najbardziej lubiłem jak własnie On je wygłaszał dla jego glosu moze to banalne ale tak to po latach odczuwam, dzisiaj mam ok50 lat i niezbyt specjalnie chodzę do koscioła, moze już nie ma takich księzy jak ks.Lewandowski, a moze czasysą pod psem sam nie wiem.