burmistrz
To nieprawda! Większość moich pomysłów czerpię od mieszkańców, stowarzyszeń i grup nieformalnych. Wiele inicjatyw i pomysłów zgłaszają Rady Samorządów Osiedlowych. Są też inicjatywy z Komisji Stałych RM. Zgłaszają je radni, którzy też czerpią od mieszkańców. Proszę się wyraźnie wsłuchać w moją wypowiedź. Ja mówiłem, że jestem za realizacją tej inicjatywy, jednak wyraziłem obawę, że dobre inicjatywy obywatelskie mogą być mieszane z polityką. Jeżeli projekt Chojnicka Samorządność jest obywatelski, to nie powinien być forpocztą polityczną. Na razie nie jest, ale obawy mam. Dla przykładu – mój Komitet Wyborczy jest aktywny przed i w czasie wyborów, ponieważ jest polityczny. Po wyborach pracujemy i realizujemy program. Sprawdzenie intencji nastąpi w czasie prac nad strategią i w kolejnych wyborach. Faza dyskusji jest ważna, ale ważniejsza jest realizacja. Fascynujące będzie to, czy inicjatywa polegać będzie na zgłoszeniu pomysłów, które ja mam realizować, czy też będziemy realizować je wspólnie. O tym, że jesteśmy jako koalicja w RM otwarci na dobre pomysły świadczy chociażby fakt uwzględnienia pomysłu p.M.Waldocha przez Komisję ds. grantów. P. M. Wałdoch zaproponował dobre rozwiązanie oparte o algorytm i zostało ono zastosowane w praktyce. Inny przykład – nie ma w tej chwili środków na budowę ul. Asnyka, ale kilkudziesięciu mieszkańców tego osiedla złożyło wniosek o budowę oświetlenia. To jest konkretna inicjatywa i będzie w tym roku zrealizowana. Inny przykład to korty i bulodrom. Jeszcze inny to Lucjan Bukowski i realizacja spotkań ze znanymi ludźmi. Mógłbym wymieniać jeszcze długo i dużo. Na koniec – najważniejsze, aby były to inicjatywy, które realizujemy. Dedykuję p. J. Studzińskiemu cztery słowa klucze – oto one: planowanie – organizowanie – kierowanie i kontrolowanie. Dwa pierwsze są b. ważne, bo u nas najczęściej zaczynamy od kierowania. Ja oczywiście też „nie jestem bez grzechu”. Pozdrawiam Arseniusz Finster burmistrz Chojnic.