katolik
To po co poszłaś do ogólniaka katolika? Bo bałaś się, że nie dostaniesz się gdzie indziej??? Dokładnie o to im chodzi by mieć zapełnione klasy i pełen pakt opłat. A NAUCZĄ WSZĘDZIE TYLKO TO ZALEŻY OD UCZNIA CZY SAM WKŁADA PRACĘ.W dodatku nie obniża im się ocen. A katolik też chodziłam do jednej z ich szkół tylko, że pomimo robienia mi prania z mózgu miałam zdrowy rozsądek i poszłam do szkoły którą sama sobie wybrałam i zapewniam, że po wyjściu z Katolika odzyskałam wiarę w siebie.Tam czułam się jak kompletne zero. Tam mają szansę ale tylko nieliczna grupa, zresztą o tym sądzą świadectwa z paskiem i wiadomo co za tym się kryje.