O dorobku i życiorysie ...
O dorobku i życiorysie Trzebiatowskiego czytałem. Próbkę twórczość miałem okazję zobaczyć w Małych Sworach podczas aukcji. Poza tym jest cos takiego jak internet. Widać karły intelektualne, jak pięknie mnie nazwałeś m, też potrafią dotrzeć do informacji. Rozmawiać z tym panem nie muszę, bo nie ma obowiązku rozmawiania ze wszystkimi. Czy to mnie dyskredytuję? Wątpię. Nie mam nic przeciwko kulturze, mam dużo przeciwko udawaniu, że wydaje się na kulturę, sponsorując emerytowanego artystę. Wytłumacz mi dlaczego miasto ma utrzymywać lokum dla niego (za pieniądze miasta zostało wyremontowane i wyposażone), skoro człowiek ten ma w Chojnicach bardzo bliską rodzinę? Dlaczego miasto sponsoruje wszystkie jego zachcianki typu: bicie medali, drukowanie i wysyłanie zaproszeń całymi setkami, żeby utwierdził się w przekonaniu, że rzeczywiście jest kimś. Szkoda tylko, że na te zaproszenia mało kto odpowiada. I nie mowa tu o chojniczanach tylko o ludziach z szołbiznesu, podobno znajomych naszego wielkiego artysty. Artysta zaprasza kolegów, a miasto sponsoruje ich pobyt. Dlaczego akurat Chojnice mają go sponsorować? Trzebiatowski chwali się swoimi posiadłościami w małopolsce, dlaczego zatem tu wymaga, żeby chojniczanie za niego płacili? jaki to ma związek z kulturą?
Niestety m masz bardzo krótki wzrok, mało wiesz, a lubisz udawać, że wiesz dużo. Kiedy brakuje argumentów ratujesz się obrażaniem innych. Wybaczam ci. Głupszym się ustępuje.