ja nie jestem ...
ja nie jestem "wielkim" artystą i nie mieszkam w Chojnicach za darmo. Miasto mi mieszkania nie urządzało. Nie mam własnej służącej sponsorowanej przez miasto, a szumnie nazywanej panią "kustosz". Czy to kwalifikuje mnie do "dziadostwa"? Może i tak. Ale ja żyję na własny koszt, nikt mi niczego nie sponsoruje. W tym wypadku wolę należeć do dziadostwa.