Padały, padaja i będą padać
taki jest rynek. Burmistrz może robic wrażenie że ma na to wpływ, że robi wszystko co mozna. Tak w rzeczywistości to nie jego wina a zarzadzajacych, pracowników i związków zawodowych. Rynek wybiera tańszego i solidniejszego. Widać Mostostal do takich nie należy. Koniec i kropka. Na jego miejscu tak jak na miejscu upadajacych stoczni narodzi sie nowe życie oczywiście pod warunkiem, że będą produkować tanio i na odpowiednim poziomie jakościowym.