Mecz oglądałem od wyniku 0:2
Mecz oglądałem od wyniku 0:2 i uważam że drużyna Chojniczanki grała bardzo ładnie do wyniku 2:2. Po pierwszym karnym wszystko się odwróciło i później wyszło jak wyszło. Siadły im tyłki i jeszcze grali w 10 a na koniec w 9. Nie jestem zwolennikiem pakowania dużych pieniędzy na piłkę nożną, ale bądźmy obiektywni i nie krytykujmy tak zawzięcie trenera. Grają zawodnicy (oczywiście pod wodzą trenera). Boli mnie tylko jedno. Dlaczego nie widać wychowanków Chojniczanki choć tyle dzieci "trenuje" i tyle pieniędzy na to idzie z kasy miasta.