Korzystne długi?
W Szpitalu słychać na razie ciche, choć coraz liczniejsze głosy, że wzrost zadłużenia jest Dyrekcji bardzo na rękę. Szpitala w dobrej kondycji finansowej nie ma potrzeby restrukturyzować czyli prywatyzować czyli rozgrabić. W przypadku narastającego długu koniecznym przecież będzie pozbycie się zbędnych, nie przynoszących zysku pracowni, zakładów i innych jednostek, które potem (zupełnie przez przypadek)przejmą spółki związane z żonami, siostrami, braćmi, szwagrami itp. obecnych szpitalnych bonzów. Ci ludzie mają głowę na karku.... niestety!