Burmistrz
Dzień dobry, to jednak nieprawda jakoby kupcy byli niechętni sprzedaży lokali. Z tekstu przygotowanego przez pana Osińskiego wynika, że jest to niezadowolony jeden kupiec - pan Grzegorz Sząszor. W spotkaniu, które organizowałem kilka tygodni temu wzięło udzieł 12-tu kupców, a pan Sząszor przysłał swojego pełnomocnika, panią Jadwigę Zagozdę. Zaplanowaliśmy zbycie 6-ciu lokali i spośród 12-tu obecnych zgłosiło się 6-ciu chętnych. Tak więc nic nie dzieje się na siłę, nikt nikomu nic nie narzuca, kupcy otrzymują prawo pierwszeństwa nabycia. Panu Sząszorowi mogę odpowiedzieć, że jeżeli nie chciał kupować lub nie chce kupować, to mógł wzorem innych zbudować sobie lokal. Swój dobry biznes zrobił w dzierżawionym od TBSu lokalu (Reserved). To prawda, sam go wyremontował, lecz warunki i reguły znał. Bardzo wątpię, aby dokładał do tego interesu. Nikt też nie będzie go zmuszał, aby kupił dzierżawiony przez siebie lokal, ten czy inny. Miasto jako właściciel lokali ma prawo je sprzedawać wtedy, kiedy zachodzą ku temu sprzyjające okoliczności. Gdybym słuchał pana Sząszora, to powinienem sprzedać lokale po budowie galerii, czyli w czyim interesie, napewno nie ogółu mieszkańców. Za pieniądze uzyskane ze sprzedaży lokali powstanie nowe mienie komunalne.