Więcej dla polityków
Jeżeli polityk zarabia średnio 9-12 tysięcy miesięcznie (nie licząc pieniędzy na biura poselskie itp ale z tych pieniędzy musi się rozliczyć) to jasne jest, że żaden wykształcony i dobry w swoim fachu prezes czy specjalista w sektorze prywatnym, który zarabia około 15-20 tysięcy miesięcznie, nie będzie chciał iść do sejmu. Po co marnować sobie lata kariery i dochodzenia do stanowiska, skoro po 4 latach można wszystko stracić? Więc jasne jest, że na posłów będą się pchali np. nauczyciele, dla których jest to niezła gratka. Jak by poseł zarabiał 25 tysięcy miesięcznie to myśle że mielibyśmy lepszą jakość polityki. Wystarczy porównać stosunek naszych zarobków do zarobków naszych posłów a następnie spojrzeć jaki ten stosunek jest w krajach zachodnich. Taką politykę mamy, ile na nią wydajemy. Uważam że specjalista czy dobry marketingowiec/prezes/kierownik ze swoją wiedzą jest lepszy niż np. nauczyciel. Pozdrawiam