No cóż...
Inscenizacja przebiegała chyba bez scenariusza , momenty "bezruchu" no i żenujące komentarze prowadzącego...Na dodatek nasi ułani nie wiadomo na kogo szarżowali , bo Niemców właściwie nie było.To zmarnowanie pięknych , wypracowanych już tradycji tej inscenizacji.Mam nadzieję ,że w przyszłym roku powrócą dobre , wypracowane wzorce...