długoletnia władza korumpuje i psuje do szpiku kosci
Burmistrz lubi mieć wszystko pod kontrolą. Rodziców przedszkolaków też. Jakie on w ogóle ma prawo zakazywać jakichkolwiek spotkań, chyba mu się przypomniały czasy komunizmu. Potwierdza się, że burmistrzowi nie można ufać, to osoba fałszywa i za pomocą kłamstw w żywe oczy będzie dążyć do osiągnięcia swoich celów. Twierdził, że catering będzie spełniać wszystkie normy jakie musi przejść jedzenie dla dzieci, że liczba posiłków będzie identyczna i dzieci będą miały dokładki. Że nic w tak naprawdę z tych najważniejszych rzeczy się nie zmieni poza tym, że będzie taniej. Oczywiście zataił informację, że będzie taniej tylko dla miasta a nie dla rodziców. Tak pięknie okłamywał wszystkich i to nawet w publicznych wystąpieniach. Przecież twierdził, że przeprowadzał rozmowy z firmą cateringową i uparcie zapewniał te wszystkie wymagania w niższej cenie niż obecnie płacą rodzice. Co się okazuje nawet zaprzyjaźniona firma, która miała dostarczać jedzenie nie była w stanie poddać się ekonomii włodarza i podwoiła koszt jaki teraz płacą rodzice przedszkolaków bo poniżej 10zł nie będą w stanie nakarmić tych dzieci. Pozostałe kwestie typu zapewniona praca dla byłych pracownic przedszkola, odziały integracyjne na tak wysokim poziomie w nowym sprywatyzowanym przedszkolu to kolejne kłamstwa jakie funduje wam włodarz. A wy mu wierzycie dalej. Staliście za nim murem i co teraz. Co na to racjonalista i inni klakierzy od których tak łatwo odciął się burmistrz rezygnując z cateringu. Teraz was idol będzie coraz bardziej ogólnie się wypowiadał, żeby mieć jak największe pole do wycofania się. Ciekawe jak teraz radni zagłosują w sprawie prywatyzacji, widząc jak z prawdą mija się władza. Już widzę jak większość z nich się kompromituje przed społeczeństwem i podnosi rękę zgodnie z wolą burmistrza. Ile kolejnych kompromitacji Wam trzeba, żebyście wyciągnęli logiczne wnioski i postąpili słusznie dla dobra "Skrzatów"? Pamiętajcie, że jeśli coś źle pójdzie to wy będziecie wytykani palcami: córeczko synku to przez niego nie chodzisz do przedszkola bo już nie ma odpowiednich dla ciebie warunków.