Biedny nasz los...
Dlaczego firma Strabag nie powiadomiła mieszkańców o fakcie rozkopywania drogi przed każdą z kolejnych nieruchomości? Pewnego pięknego dnia po powrocie z pracy w miejscu mojego wjazdu na posesję napotkałem wielką dziurę. Gdybym wiedział o tym fakcie dzień prędzej wyprowadziłbym samochód z podwórka. A teraz został na nim uwięziony na bliżej nieokreślony czas. "Załatwili" w ten sposób kilku właścicieli aut. W niedługim czasie czeka mnie ważny wyjazd na południe Polski. Mam nadzieję,że któryś Panów zawiezie mnie tam firmową koparką.