Święte krowy
I tak właśnie zachowują się Polacy, co tam znaki ważne, że się jedzie a inni niech uważają, bo ja PAN jadę. Ale to jest wina policji i kierowców niech tylko staną na 30 minut i plan mandatów wyrobiony do końca roku no, ale, po co niech se jeżdżą na takie głupoty policja niema czasu ważniejsze jest złapać rowerzystę i wyciągnąć od niego kilka stówek a tu? Tyle roboty, trzeba by było całą drogówkę zaprzęgnąć do zatrzymywania łamiących przepisy. Nawet Polacy mieszkający za granicą się nie stosują w Polsce do przepisów, bo wiedzą, że im nic nie grozi, co innego w Niemczech tam się zachowują normalnie i jest wszystko ok.