No pięknieje nasze ...
No pięknieje nasze urzędnicze Bizancjum. Kolejne biura, więcej miejsca, żeby zatrudnić kolejnych. No i co najważniejsze kolejne stanowisko dyrektora tego CEW, oczywiście dla jakiegoś znajomka. A nie wystarczył by kierownik? Zaraz dyrektor z dyrektorską pensją? A niech ktoś mi powie po co to Centrum Pomocy Rodzinie, tych kilku dodatnowych funkcji nie mógłby wziąć na siebie MOPS? Oczywiście Centrum Pomocy Rodzinie ma również dyrektora, z jego dyrektorską ciepłą posadką i pensyjką. Czy są gdzieś informacje ile kosztuje to całe nasze chojnickie Bizancjum urzędnicze?